U niektórych ludzi pojawia się z pewnym momencie chęć wylania słów, wydobycia ich z wnętrza. Czasem słowa po prostu ciążą nam, a gdy wypuścimy je na zewnątrz, czujemy się leccy i orzeźwieni.
Wylanie słów nie oznacza od razu pozbycie się ich. W niektórych przypadkach warto je utrwalić. Jeśli tylko chcemy, możemy je zapisać. To najlepsza forma zachowania słów.
Możemy również po prostu je wypuścić. Dać naszej duszy na wylanie ich w powietrze, by płynęły niewiadomo gdzie, ale już nigdy nie zostały złapane. Chyba, że je zapamiętamy, ale często wtedy pojawiają się inne myśli kształtujące słowa.
Jesteśmy pełni myśli, które wypowiadamy i zapisujemy w słowach. Czujemy się wtedy jak pełna szklanka, do której nie da się nic więcej wlać, ale ktoś lub coś ciągle próbuje to zrobić. Wtedy możemy przelać te myśli z szklanki do jakiegoś większego naczycia, na przykład takiego dzbanka. Nasze słowa i myśli tam zostaną, a szklanka napełni się nowymi przemyśleniami, a czasem, gdy będziemy chcieli wrócić do starych słów lub nasza szklanka z niewiadomych przyczyn będzie pusta, wystarczy, że przelejemy trochę do szklanki. Niczym woda, sok lub cokolwiek innego do picia. Szklanka jest tą częścią mózgu, która odpowiada za dziwne przemyślenia, za kreatywność lub ubranie myśli w słowa. Dzbanek jednak jest bardziej pojemny. Są większe i mniejsze, węższe i szersze. Dzbanek jest miejscem zachowania myśli i słów. Dla niektórych jest to zeszyt, pamiętnik, notatnik, do którego zagląda lub nie. Czasem jest tylko po to, by wydobyć z siebie słowa. Zdarza się jednak i tak, że oprócz wylania słów notesy grają inną rolę. Oprócz wylania z siebie tego, co w nas siedzi, czasem warto do tego wrócić i zastanowić się nad tym, co się kiedyś napisało.
Dla innych dzbankiem może być internet. Trochę ciekawsze, ale też lekko niebezpieczne z powodu sporej szansy na to, że ktoś się z Tobą nie zgodzi i zamiast w normalny, delikatny sposób wyrazić swoje zdanie oraz podać argumenty, zacznie używać wobec Ciebie brzydkich słów i krytykować Cię w niewłaściwy sposób, ale nie poddawaj się i rób to, co podpowiada Ci umysł i serce. Wylej to z siebie tam, gdzie jest Ci wygodniej. Nie bój się chować wspomnień.
Do zobaczenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz